wtorek, 28 września 2010

"Papla" - Meg Cabot / "Intrygant nie wierzy we wszystkie plotki, ale wszystkie przekazuje dalej." - Jaques Baumel

Tytuł oryginalny: Queen of Bubble
Wydawca: Amber
Ilość stron: 288
Tłumaczenie: Edyta Jaczewska 
Cena (wg Allegro):  19,00zł




Tę książkę zauważyłam w bibliotece u mnie w mieście. Jako, że ja już od najmłodszych lat chłonę wszystkie pozycje, które choć troszkę podpadną mi do gustu, szybko ją dopadłam. Zapoznałam się z opisem z tyłu i pomyślałam, że biorę. Szybko okazało się, że Papla spokojnie może się okrzyknąć moją ulubioną pozycją. Dlaczego? Powód jest prosty. Bohaterka Lizzie jest taka jak ja. Zaczęłam czytać i zakochałam się w bohaterce. Teraz kiedy minęło, już jakieś 5 lat od kiedy przeczytałam to po raz pierwszy ponownie sięgnęłam po tę książkę. Muszę przyznać, że emocje pozostały te same. Z radością czytałam i wyobrażałam sobie, że to ja jestem główną postacią. 


Historia opowiada o zwykłej dziewczynie, która dopiero co schudła 15 kilo, zakochała się od pierwszego wejrzenia i skończyła studia. Tylko, że prawie… Lizzie urządza przyjęcia na cześć skończonej szkoły, i tego, że wyjeżdża do Anglii do faceta, którego poznałam niespełna 3 miesiące temu, kiedy to ów Andy uratował ją z płonącego akademika. Wszystko zapowiada się pięknie, ale nasza bohaterka jest też wielką paplą. Dzięki jej zdolności pakuje się ona w różne zabawne sytuacje.



Książka jest pisana prostym i łatwym językiem. Pomimo tego, że Meb Cabot słynie raczej z książek dla młodzieży to tutaj mamy serie książek, które co jak co, ale dla dzieci się raczej nie nadają. Mamy więc troszkę pikanterii i tego co tygryski lubią najbardziej. Przede wszystkim powieść ujęła mnie prostotą i tym, że każda z nas można znaleźć coś w Lizzie. Czytałam także kontynuacje, które są już troszkę gorsze. W każdym razie ta książka zostanie w moim sercu do końca, bo to ona pokazała mi, że są na świecie kobiety, które mają również przedziwne przygody i pomimo tego, że kiedyś miały 15 kilo nadwagi teraz potrafią zawojować świat.


Główna bohaterka Lizzie była świetną postacią. Troszkę naiwna, szukała w ludziach dobra. Zależało jej na tym, żeby związać się z osobą, która będzie przyczyniać się do tego, ludzkość mogła coś zyskać. Ujęła mnie ona przede wszystkim tym, że kochała styl vintage. Potrafiła doskonale odnawiać ubrania i miała własny styl.


Plusy:
- fabuła
- możliwość utożsamienia się z bohaterką
- prosty język
- wstępy do rozdziałów i cytaty
- happy end i kontynuacje

Minusy:
- z wiekiem książka przestaje być błyskotliwa
- średnio udane kontynuacje

1 komentarz:

  1. Coś tam o niej słyszałam, ale nigdy się z nią nie zetknęłam. Poza tym nie czytałam jeszcze żadnej książki Meg Cabot. Kiedyś pewnie po jakąś sięgnę. Z ciekawości.

    OdpowiedzUsuń